Zdjęcia ślubne nie muszą być nudne.
Czy zdarzyło się Wam oglądać zdjęcia ślubne swoich bliskich lub znajomych, którzy serwowali Wam prezentację 1000 zdjęć z dnia ślubu? A gdy już półżywi dotarliście od ostatniego zdjęcia, pani młoda z niekrytym entuzjazmem zawołała „a teraz 500 z sesji plenerowej…” Znacie to prawda. ;) Na szczęście świadomość tego, że liczy się jakość a nie ilość jest coraz większa. Dlatego nowoczesna fotografia ślubna, stawia na świeży i lekki reportaż ślubny, gdzie każde zdjęcie jest inne. W którym liczą się emocje, bliskość, energia i zaskoczenie. Reportaż ślubny ma być ciekawy nie tylko dla Młodych ale i innych osób, które będą go oglądały.
Moim zdaniem fotograf ślubny na dzień ślubu powinien patrzyć szerzej. Nie chodzi o to by zdjęcia ślubne z przygotowań dokumentowały kolejne etapy makijażu. Nie chodzi również o to by nie odstępować Młodych na krok, a w przerwie „na jednego” robić z automatu portrety gości przy stole. Ważny jest kontekst, otoczenie. Detal i szeroka perspektywa. Nowoczesna fotografia ślubna ma pokazać wydarzenie z różnych stron i perspektyw. By wybrane przez fotografa kadry były jednocześnie różne ale tworzyły spójną wciągającą opowieść. Każde kolejne zdjęcie ma zaskakiwać ale nie dziwić. Staram się, by w moich historiach, opowiadanych obrazami, pozostawić miejsce na wyobraźnie. Chcę aby widz czuł lekki niedosyt a oglądając reportaż po raz kolejny odkrywał nowe szczegóły i niuanse.
Sesja ślubna w plenerze jako dopełnienie reportażu ślubnego.
Sesja plenerowa stała się nieodłącznym elementem zdjęć ślubnych. Podczas niej Młoda Para czuje się swobodniej, największe emocje są już za nimi. Pierwszym pytaniem nowożeńców dotyczącym pleneru jest pytanie o miejsce na sesję plenerową. Podpowiadam, że dobrze sprawdzają się te miejsca, które oni już znają, z którymi w jakiś sposób są związani. Jeśli nic nie przychodzi do głowy podpowiadam jedno z poniższej listy.
Najpopularniejsze miejsca na sesję ślubną w plenerze w Trójmieście.
Gdańsk:
- Park Oliwski,
- Stare Miasto,
- okolice Teatru Szekspirowskiego,
- okolice Stoczni,
- Górki Zachodnie,
- Wyspa Sobieszewska.
Sopot:
- Molo,
- plaża,
- Park Północny,
- Lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Gdynia:
- Molo i Klif w Orłowie,
- Skwer Kościuszki,
- Plaża Miejska,
- Bulwar Nadmorski,
- Torpedownia w Babich Dołach.
Jak widzicie możliwości jest wiele. Oczywiście można pojechać trochę dalej poza Gdańsk i Trójmiasto. Na zachód w stronę Kaszub lub na południowy wschód na Żuławy. Ważne aby fotograf ślubny wybrał miejsca na sesje plenerową razem z nowożeńcami.
Zdarzyło mi się, że nowożeńcy zrezygnowali ze standardowej sesji plenerowej w sukni ślubnej i garniturze na rzecz sesji rodzinnej. Zrobiłem im wtedy zdjęcia ślubne z ich dzieckiem na plaży, nad jeziorem. Totalnie na wesoło, z balonami, z humorem bez sztywnego pozowania.
Jeszcze do niedawna moim marzeniem była sesja plenerowa w deszczu. :) Tak wiem jestem świrem. W tym roku "szczęście" się do mnie uśmiechnęło. ;) Było to podczas mini sesji w dniu ślubu, nagle nie wiadomo skąd rozpętała się straszna nawałnica. Z pomocą pośpieszył ojciec Panny Młodej, który przyniósł parasole. Dzięki temu udało mi się zrobić kilka ujęć w strugach deszczu. Teraz moim marzeniem są zdjęcia ślubne zimą. Czekam więc na solidny opad śniegu i odważną młodą parę, której nie straszne są minusowe temperatury.
Moim zdaniem zdjęcia ślubne w plenerze nie powinny być katalogiem, gdzie para młoda kolejno pozuje najpierw przy aucie później na rowerze, na motorze, na koniach itd. Nie chcę przez to powiedzieć, że zdjęcia ślubne z końmi nad morzem są złe. Chodzi o umiar by forma nie przerosła treści. Staram się omawiać i planować z nowożeńcami sesje plenerową by była ona spójna z ich oczekiwaniami, moim stylem i wizją fotografii ślubnej. Chcę robić zdjęcia ponadczasowe. Moda na daną stylizację czy kolorystykę zdjęć nadaną w programie graficznym szybko przeminą. Warto się zastanowić i spojrzeć szerzej jak nasze zdjęcia będą odbierane za 50 lat.
Na internetowych forach fotograficznych czasami pojawiają się pytania m.in. „Jak zrobić dobre zdjęcia ślubne?”, „Gdzie można zrobić zdjęcia ślubne?”. Uważam, że przepis na oryginalne zdjęcia ślubne to dużo wyobraźni, spora dawka luzu i dystansu oraz szczypta szaleństwa.
Jeśli chcesz poczytać i zobaczyć jak wygląda sesja plenerowa od kuchni, gdzie zdjęcia ślubne już robiłem, koniecznie zajrzyj na mój blog.
Fotoalbum czy fotoksiążka? Co wybrać?
Era fotografii cyfrowej nie zabiła odbitek. Choć z pewnością liczba robionych zdjęć w stosunku do namacalnych wydruków jest diametralnie inna niż w erze aparatów analogowej to przemysł związany z drukiem albumów, fotoksiążek i odbitek przeżywa swój renesans. Rozwój technologii wydruku cyfrowego pozwolił dogonić i powoli wyprzedza jakość odbitek otrzymanych w procesie chemicznym. Obecnie można drukować zdjęcia w doskonałej jakości nie tylko na papierze ale również na foli, metalu, szkle, plastiku, płótnie i innych materiałach. Kosmiczna technologia. Zejdźmy jednak na ziemie i zobaczmy jakie możliwości ma fotograf ślubny, który chce by efekty jego pracy nie zginęły między tysiącami innych zdjęć na dysku twardym komputera swoich klientów.
Spór między zwolennikami tradycyjnych albumów a miłośnikami fotoksiążek jest równie zasadny jak spór między wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. :) Ale zacznijmy od początku.
Fotoalbum charakteryzuje się grubymi i sztywnymi stronami, na których przyklejona jest odbitka/wydruk. Z racji grubości kart maksymalna liczba rozkładówek wynosi 40. Dlatego często Wasze zdjęcia ślubne układane są po kilka na stronie. Okładki oprawione są w skórę lub płótno introligatorskie. Całość jest solidna i ciężka.
Fotoksiążka w porównaniu do swojej poprzedniczki to waga lekka. Charakteryzuje się miękkimi stronami przeważnie o gramaturze 170g/m2 lub 200g/m2 (tak jak zwykłe książki). Dzięki temu fotoksiążka może mieć nawet 200 stron. Zdjęcia ślubne mogą być drukowane pojedynczo na stronie. Okładka jest sztywna, przeważnie oprawiana płótnem introligatorskim, rzadziej skórą.
Możliwości wyboru modeli oraz sposobu wykończenia zarówno fotoalbumów jak i fotoksiążek są przeogromne. Często młode pary pytają mnie jaki format albumu/książki jest najbardziej popularny. W mojej ocenie najlepiej sprawdzają albumy/książki w formacie zbliżonym do kartki A4 czyli ok 20x30cm. Lecz format to tylko początek, każdy produkt można spersonalizować m.in. kolorem okładki, grawerem z imionami, kolorem wklejek, etui lub pudełka na album. Tak naprawdę ogranicza nas wyobraźnia oraz oczywiście budżet jaki chcemy przeznaczyć na fotoalbum czy fotoksiążkę.
Jako fotograf ślubny swoim klientom rekomenduję zakup albumu lub książki. Jest to wspaniała i trwała pamiątka, do której w odróżnieniu do przeglądania zdjęć na komputerze będzie się wracało z większą estymą i namaszczeniem;) Taka prezentacja zdjęć na pewno przypadnie do gustu zarówno dziadkom jak i rodzicom. Zdjęcia ślubne dla rodziców w formie albumu ślubnego będą nie tylko trwałą pamiątką ale także uroczym podziękowaniem za pomoc w organizacji wesela.
W mojej ofercie znajdziecie też możliwość wydruku odbitek. „Jaki format i jaki papier polecam?” Na to pytanie odpowiadam: „A jakiej wielkości macie ramki w mieszkaniu?”. Osobiście wolę papier matowy, ostatnio na rynku pojawiło się nowe wykończenie deep mat. Moim zdaniem zdjęcia prezentują się na nim wyśmienicie. Coraz częściej młode pary przygotowują swoje zdjęcia ślubne dla gości, właśnie w formie odbitek, jako upominek i podziękowanie za obecność podczas dnia ślubu.
Warto dodać, że na efekt końcowy odbitek lub wydruku istotny wpływ ma odpowiednia obróbka zdjęć oraz ich przygotowanie do druku. Ale o to nie musicie się martwić, zadbam oto aby kolory odpowiadały rzeczywistości.
Opinie i referencje „moich Par”, które dodają mi skrzydeł.
Na początek, krótka historia. :) We wrześniu 2018 roku miałem przyjemność towarzyszyć Eli i Maćkowi w dnu ślubu (tutaj - galeria zdjęć). Na przyjęciu weselnym spotkałem zespół, który poznałem rok wcześniej. Ja ich pamiętałem, oni mnie już nie bardzo;) Gdy zaczęliśmy rozmawiać opowiedziałem wokalistce, że spotkaliśmy się na weselu Jowity i Macieja w sierpniu 2017. Dziewczyna zrobiła bardzo duże oczy. Skomentowała tylko, że coś jej świta ale w nigdy nie dałaby rady przypomnieć sobie imion młodej pary sprzed roku. W pierwszej chwili zdziwiło mnie to. Później pomyślałem, że w sumie kontakt Młodej Pary i zespół jest znacznie krótsza niż z fotografem ślubnym. Gdy wróciłem do domu zrobiłem sobie mały test. Wziąłem kartkę i ołówek, spróbowałem wypisać z pamięci wszystkie „moje pary”. Wniosek: albo mam bardzo dobrą pamięć albo jestem szurnięty. :) Byłem w stanie przypomnieć sobie prawie 90% par a miałem ich prawie setkę. Gdy w kolejnym „teście” przeglądałem katalog, w którym mam posegregowane zdjęcia ślubne ze wszystkich zleceń wystarczyło mi spojrzeć na imiona a w głowie „widziałem” ich twarze. Chyba czas udać się do specjalisty.
„Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz”. Może to, że pamiętam każdą parę to wynik ciągłego przeglądania i segregowania zdjęć na komputerze i w portfolio na mojej stronie. A może to kwestia budowy relacji. Do takiego wniosku doszedłem czytając opinie i referencje, które otrzymuję. Przeważnie nie są to zdawkowe komentarze „Paweł to świetny fotograf na wesele”, „Nasze zdjęcia ślubne w kościele są piękne”, „Wszystkim podobają się nasze zdjęcia ślubne z rodzicami. Polecamy!”, „Zdjęcia są piękne! A te z zimnymi ogniami to magia.”
Raczej są to opinie niebanalne i pełne emocji. Nie są to rekomendacje z automatu jak na Allegro. Czytam je ze ściśniętym sercem i z nieukrywanym wzruszeniem. Płyną z nich autentyczne emocje. Może nie zabrzmi to zbyt skromnie ale jestem siebie dumny. Nie dla tego, że taki feedback otrzymuję, ani że moje zdjęcia ślubne są takie wspaniałe (cały czas dużo pracy przede mną) ale to, że potrafię zbudować relację z napotkanymi ludźmi. Zdjęcia ślubne są tego wypadkową. Im lepiej się poznamy, im lepsza wieź się miedzy nami utworzy, tym efekt naszej wspólnej pracy (w tym przypadku zdjęcia) będą piękniejsze. Fotografia ślubna to nie tylko chwile zatrzymane na zdjęciach to emocje i relacje. Emocje i relacje nie tylko fotografowanych osób ale również miedzy nimi a fotografem. Jeśli chcesz przeczytać moje referencje, zapraszam do zakładki Opinie.
Słów kilka o aparatach i obiektywach, których używam.
„Nie jest ważny sprzęt tylko umiejętności”. Taką opinie można wyczytać w we wszelkiej maści komentarzach i na forach internetowych, dotyczących nie tylko sprzętu fotograficznego. W rzeczywistości gdyby liczyły się tylko umiejętności po torach Formuły 1 ścigały by się co najwyżej trabanty a nie nowoczesne bolidy warte miliony euro. :) Wracając jednak do fotografii. Oczywiście profesjonalny fotograf zrobi doskonałe zdjęcie używając „Hello Kitty Camera”. Będzie z pewnością doskonałe technicznie, zgodne z zasadami fotografii ale jego jakość może już taka nie być. A przecież każda Młoda Para chce mieć zdjęcia ślubne najwyższej jakości.
O ile robiąc zdjęcia ślubne w studio, większe znaczenie ma światło (jego źródło oraz jakość) o tyle w kościele i w Urzędzie Stanu Cywilnego, gdzie na światło fotograf nie ma wpływu, większą rolę odgrywa aparat (a właściwie jego parametry) i obiektyw. Z mojego doświadczenia wiem, że aparat nawet z niższej półki cenowej świetnie „da sobie rade” w dobrych warunkach oświetleniowych. Schody zaczynają się w ciemnych kościołach lub na sali weselnej, gdzie tego światła jest niewiele albo jego jedynym źródłem są szalejące głowice świetlne DJ-a. W tym przypadku profesjonalny sprzęt jest niezastąpiony.
Jeśli o mnie chodzi od lat fotografuję aparatem firmy Nikon. Obecnie w swoim plecaku posiadam model D850. Jest to lustrzanka cyfrowa o znakomitych parametrach, ze świetnym autofocusem i gigantycznym zakresem ISO. Jeśli chodzi o obiektywy to pracuję na stałoogniskowych: 35mm f/1,4, 50mm f/1,4, 85mm f/1,4. Podczas zleceń towarzyszy mi również lampa błyskowa. Korzystam z niej jednak rzadko, głównie podczas wesel na bardzo ciemnych salach.
Na początku mojej fotograficznej drogi spotykałem innych fotografów, którzy podczas ceremonii w kościele robili zdjęcia ślubne z lampą błyskową. Unikam jak ognia takiego podejścia. Uważam, że ceremonia zaślubin jest najważniejszym momentem w całym dniu. Podczas niej fotograf ślubny powinien zwrócić szczególną uwagę by swoim zachowaniem nie rozpraszać Młodej Pary, księdza oraz gości. W tym czasie zdjęcia powinny być wykonywane dyskretnie.
Na koniec mała ciekawostka. :) Na korpusie mojego aparatu znajduje się 36 (słownie trzydzieści sześć) guzików/przełączników/pokręteł. Opanowanie ich nie było takie proste, zajęło mi to trochę czasu;) Jednak umiejętność odpowiedniego i szybkiego ustawienia aparatu jest kluczowe nie tylko w fotografii ślubnej.
Cennik fotografa ślubnego. Uczciwie o finansach.
Mówi się, że dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. :) Nie oszukujmy się jednak, organizacja ślubu to nie przelewki a jego budżet to czasami ogromne pieniądze. Wg. danych GUS-u w 2016 roku w Polsce zostało zawartych ponad 193tyś. małżeństw. Przeliczając to przez szacunkowy koszt organizacji ślubu ok. 35tyś zł (wg. Wedding.pl) daje to kwotę prawie 7 milionów zł. Z mojej perspektywy, jako fotograf ślubny, zauważyłem też wzrost usług związanych z dniem ślubu. Obecnie przyszli nowożeńcy muszą wybrać nie tylko suknie ślubną oraz miejsce gdzie ma się odbyć ceremonia zaślubin i przyjęcie weselne. Przed nimi dziesiątki jak nie setki decyzji począwszy od wyboru zaproszeni, fryzjera, makijażystki, dekoratorów wnętrz, orkiestry/DJ-a, tortu ślubnego itd. A to dopiero początek. :) Do wyliczanki można dorzucić barmanów serwujących drinki dla gości, animatorów zajmujących się dziećmi, kwartety smyczkowe, iluzjonistów, stoły ze słodkościami, stoły z wiejskim jadłem, fajerwerki, lampiony i wiele, wiele innych. Ostatnio będąc na targach ślubnych moje stoisko sąsiadowało z rysownikiem karykatur i Pocztą Polską oferującą znaczki pocztowe ze zdjęciem narzeczonych. Podsumowując na ślub można wydać każde pieniądze ale warto się zastanowić czy warto płacić za wszystko. Dobrze wiem, że każdy chce mieć wyjątkowe i najwspanialsze wesele, o którym rodzina i znajomi będą wspominać przez długie lata. Istotne jest jednak to co z tego dnia zostanie. Jaka pamiątka z dnia ślubu będzie nam towarzyszyć? Film i zdjęcia ślubne mają tę przewagę, że zostają na lata. Stąd ważna decyzja jakiego fotografa na wesele wybrać. Wpisując w wyszukiwarkę „Fotograf ślubny Trójmiasto” otrzymujemy szerokie spektrum ofert, które różni zarówno jakość zdjęć jak i cena. O tym ile kosztuje fotograf ślubny, decyduje przede wszystkim zakres usług. Czy zdjęcia ślubne chcemy mieć tylko z ceremonii i uroczystego obiadu dla grona najbliższych? Czy chcemy by profesjonalny fotograf ślubny towarzyszył nam od początku dnia do końca oczepin? Na ceny usług fotograficznych wpływają dodatkowe sesje zdjęciowe (zdjęcia z sesji narzeczeńskiej, zdjęcia ślubne w plenerze) jak również sposób późniejszej prezentacji zdjęć (albumy, fotoksiążki i odbitki).
Jeśli chcecie poznać moją ofertę oraz cennik napiszcie do mnie wiadomość korzystając z formularza kontaktowego.